Niesamowity mecz w Lidze Mistrzów! Cztery rzuty karne! "Piłkarskie jaja" [WIDEO]

Sevilla na własne życzenie straciła pierwszą bramkę. Najpierw w 12. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Salzburga za przewinienie Diego Carlosa. "Jedenastkę" zmarnował Karim Adeyemi.

W 20. minucie Jesus Navas bezmyślnie sfaulował rywala w polu karnym. Arbiter znów wskazał na punkt oddalony od bramki o jedenaście metrów i tym razem szansę wykorzystał Luka Sucić.

Defensywa Sevilli nie wyciągnęła żadnych wniosków. W 36. minucie karnego sprokurował Bono, bramkarz andaluzyjskiej drużyny. Do piłki znów podszedł Sucić, ale tym razem chybił.

W 41. minucie arbiter po raz czwarty wskazał na jedenasty metr. Tym razem podyktowano rzut karny dla Sevilli, którego na gola zamienił Ivan Rakitić.

Po przerwie z boiska wyleciał Youssen En Nesyri. Marokańczyk obejrzał drugą żółtą kartkę za symulowanie.

W 51. minucie na murawie Estadio Ramon Sanchez Pizjuan pojawił się Kamil Piątkowski. Dla środkowego obrońcy był to debiut w Lidze Mistrzów.

W drugiej połowie emocje w Sewilli nieco opadły. Piłkarze przykładali większą uwagę do swoich interwencji w polu karnym. Ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami.