Nieśmiertelny Zlatan Ibrahimović! Bomba Szweda z rzutu wolnego, AC Milan pokonał AS Romę [WIDEO]

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze z "Wiecznego Miasta". W 3. minucie Lorenzo Pellegrini urwał się obrońcom, dograł do Henrikha Mkhitaryana, ale ten minimalnie chybił. Chwilę później Pellegrini źle wyprowadził kontratak i stracił piłkę, zamiast podać do Tammy'ego Abrahama.

W 26. minucie to Milan objął prowadzenie. Zlatan Ibrahimović huknął z rzutu wolnego, wykorzystując złe ustawienie muru "Giallorossich".

W 38. minucie do siatki trafił Rafael Leao. Napastnik przyjął podanie od Zlatana, podbił piłkę nad Ruim Patricio i wpakował ją do bramki. Gol jednak nie został uznany ze względu na pozycję spaloną Szweda. Do przerwy Milan prowadził 1:0.

Mourinho zareagował na niepokojący przebieg pierwszej połowy. W 46. minucie Felix Afena-Gyan zmienił Mkhitaryana.

W 50. minucie piłka znów zatrzepotała w siatce Romy po strzale "Ibry". 40-latek odkleił się od linii obrony, zgasił piłkę zagrywaną z głębi pola i pokonał Patricio. Po raz kolejny Szwed dał się jednak złapać na spalonym i Milan wciąż prowadził jednym golem.

Kilkadziesiąt sekund później arbiter podyktował rzut karny dla Milanu. Roger Ibanez sfaulował Zlatana. Do piłki podszedł Franck Kessie i zamienił jedenastkę na gola. Gdy "Rossoneri" wyszli na dwubramkowe prowadzenie, Ibrahimović opuścił boisko. Pioli posłał w bój Oliviera Giroud.

Od 66. minuty Milan grał w dziesiątkę. Drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymał Theo Hernandez. W doliczonym czasie gry rzymianie zdobyli bramkę kontaktową. W polu karnym odnalazł się Stephan El Shaarawy. Gospodarzom nie udało się już doprowadzić do remisu.

Milan dogonił Napoli w ligowej tabeli. Obie drużyny zgromadziły w tym sezonie po 31 punktów. Roma jest czwarta.