Niespodziewane szczegóły odejścia Endricka. Lyon może zapłacić karę

W tym sezonie Endrick nie odgrywa praktycznie żadnej roli w układance Xabiego Alonso. Spędził na murawie tylko 11 minut w meczu z Valencią. Resztę spotkań przesiedział na ławce rezerwowych.

Napastnik potrzebuje rytmu meczowego, aby móc marzyć o powołaniu na mistrzostwa świata. Dlatego w zimowym okienku ma odejść do Lyonu.

Według doniesień Canal+ Foot francuski zespół zapłaci 800 tys. euro za półroczne wypożyczenie Endricka. Jednocześnie Real będzie pokrywał część pensji swojego zawodnika.

Dodano, że "Królewskim" zależy głównie na tym, aby Brazylijczyk grał. W umowie umieszczona zostanie klauzula, która zakłada, że Lyon będzie musiał zapłacić karę finansową, jeśli 19-latek nie rozegra co najmniej 25 meczów. Nie ujawniono, ile wyniesie grzywna.

Francuskie media donoszą, że do dogadania pozostały jeszcze drobne detale. "Los Blancos" chcą zawrzeć zapis umożliwiający przedwczesne zakończenie wypożyczenia Endricka do 31 stycznia. Madrytczycy mogliby z tego skorzystać np. przy pladze kontuzji w ofensywie. Lyon woli, aby opcja powrotu piłkarza na Bernabeu wygasała 15 stycznia. Mieliby wówczas jeszcze czas na dokooptowanie innej "dziewiątki" w trakcie trwania zimowego okienka.

Ekipa OL zajmuje obecnie siódme miejsce w Ligue 1. Zespół Paulo Fonseki strzelił 18 goli w 12 kolejkach ligowych.