"Niestety nie możemy tego wykluczać". Brzęczek prognozuje, co czeka kadrę. Wspomniał o czarnym scenariuszu

"Niestety nie możemy tego wykluczać". Brzęczek prognozuje, co czeka kadrę. Wspomniał o czarnym scenariuszu
Krzysztof Porebski/Pressfocus
Jerzy Brzęczek ocenił sytuację, w której znalazła się reprezentacja Polski. Były selekcjoner prognozuje, co kadrę może czekać w przyszłości.
Biało-czerwoni mają ostatnio kiepską passę. W trzech meczach eliminacji Euro 2024 zdobyli zaledwie trzy punkty. W dodatku przegrali z Mołdawią 2:3, choć prowadzili z nią 2:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
Brzęczek uważa, że kryzysu kadry można było się spodziewać. Jego zdaniem wynika on z momentu, w którym znalazł się zespół.
- To kwestia zmiany pokoleniowej. Trudno przejść przez ten etap bezboleśnie zwłaszcza nowemu selekcjonerowi, który dopiero poznaje mentalność graczy. Z perspektywy czasu, Fernando Santos ma na wszystko już nieco inną optykę. Zobaczył, co dzieje się w naszej piłce od środka, jakim faktycznie potencjałem dysponujemy - ocenił Brzęczek w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
Były selekcjoner twierdzi, że już wcześniej alarmował, jakie problemy czekają kadrę. Nie znalazł zrozumienia, na jakie oczekiwał.
- Każdy wyciąga wnioski po fakcie, ja dziś mogę się jedynie uśmiechnąć. Już będąc selekcjonerem spodziewałem się, co może się wydarzyć w niedalekiej przyszłości. Mówiłem o potencjale drużyny, o etapie przejściowym w kadrze. Oceniający mnie mieli inne spojrzenie. Zawsze trzeba spojrzeć na to, czym się realne dysponuje. Nie zawsze mamy cierpliwość, a w piłce jest to istotne - podkreśla Brzęczek.
Według niego kadra wciąż ma spore możliwości. Nie można jednak lekceważyć zagrożeń, które czekają na nią w przyszłości.
- Mam nadzieję, że dalej będziemy kwalifikowali się do dużych turniejów, ale musimy zachować czujność i pokorę. Nic nie jest dane na stałe - nie możemy przyzwyczajać się do dobrobytu. Dziś nie ma takiej sytuacji, że będziesz z kimś walczył na pół gwizdka. Mamy większy potencjał niż Mołdawia, ale przegraliśmy. Na horyzoncie czeka nas wiele trudnych spotkań. Oczywiście dalej mamy w drużynie świetnych graczy, nie uważam też, by nadchodził zmierzch Roberta Lewandowskiego. Ale czas leci, musimy być przygotowani na przyszłość. Trzymam kciuki, żebyśmy nie wpadli w dołek, choć niestety nie można wykluczyć takiego scenariusza - podsumował Brzęczek.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski16 Aug 2023 · 15:22
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również