Niezniszczalny! Ograł Manchester City, dziś szaleje w polskiej piątej lidze

Niezniszczalny! Ograł Manchester City, dziś szaleje w polskiej piątej lidze
PAWEL JASKOLKA / pressfocus
Przed laty jako gracz Lecha Poznań podbijał Ligę Europy. Obecnie, mimo 42 lat na karku, nadal nie powiedział ostatniego słowa. Z powodzeniem gra w Polsce.
Sezon 2011/12 był historyczny dla Lecha Poznań. Drużyna Jacka Zielińskiego awansowała wtedy do fazy grupowej Ligi Europy, gdzie ogrywała Manchester City oraz Red Bull Salzburg, a także remisowała z Juventusem. Finalnie dało to awans do 1/8 finału i przegrany dwumecz z Bragą (1:2).
Dalsza część tekstu pod wideo
Podstawowym graczem "Kolejorza" był wtedy Luis Henriquez. W europejskich pucharach zanotował on osiem spotkań. Ponadto dołożył także 31 meczów i trzy asysty na krajowym podwórku.
Wielokrotny reprezentant Panamy trafił na Bułgarską w 2007 roku i spędził tam osiem sezonów. Jego bilans w barwach Lecha zatrzymał się na 181 występach, pięciu golach i 16 ostatnich podaniach.
Po wygaśnięciu umowy z poznańskim klubem Henriquez wyjechał z Europy i wrócił do Panamy. Przez kilka miesięcy był piłkarzem Tauro FC. Jego kariera w tym zespole potrwała niespełna 12 miesięcy.
Nagłe zakończenie współpracy sprawiło, że były zawodnik Lecha musiał szukać nowych wyzwań. Brak interesujących ofert doprowadził go do rocznego bezrobocia. Wówczas zgłosiła się do niego Polonia Środa Wielkopolska. Henriquez postanowił wrócić do Polski.
W barwach trzecioligowca lewy obrońca spędził cztery sezony. Następnie występował też w Szturmie Junikowo. Dziś, mimo 42 lat na karku, Henriquez nie zamierza jednak kończyć kariery. Przed rozpoczęciem sezonu 2023/24 zasilił szeregi piątoligowej Warty Śrem.
Obecny klub Panamczyka zajmuje drugie miejsce w tabeli i walczy o awans do czwartej ligi. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Warta ma identyczną liczbę punktów, co prowadząca Zawisza Łęka Opatowska. Sam Henriquez odgrywa z kolei ważną rolę w zespole. W niedawnym starciu z Krobianką Krobia, który zakończył się remisem (1:1), zdobył nawet bramkę na wagę podziału punktów.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 10 Jun · 12:12
Źródło: własne/Warta Śrem

Przeczytaj również