"Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie następna okazja". Klopp tłumaczy eksplozję radości po derbach [WIDEO]

Liverpool w tym sezonie zmaga się z kryzysem. Być może udany występ w spotkaniu z Evertonem będzie dla drużyny prowadzonej przez Kloppa dobrym prognostykiem na przyszłość.

Niemiecki szkoleniowiec po spotkaniu nie krył emocji. Przed kibicami świętował zwycięstwo w charakterystyczny dla siebie sposób.

Klopp był pytany o swoje zachowanie. 55-latek w dowcipny sposób skomentował swoje zachowanie.

- Czuję ogromną ulgę. Nie chciałem cieszyć się w ten sposób, ale nigdy nie wiadomo, kiedy będzie następna okazja - śmiał się Klopp.

- Prawdopodobnie po takim meczu zrobiłbym wszystko, o co poprosiliby mnie kibice. Może oprócz rozebrania się... To powinno być podziękowanie dla nich, a nie tortura - dodał Niemiec.

- Nasze zachowanie definiuje przyszłość. Liverpool przechodził przez gorsze rzeczy. Myślę, że jesteśmy klubem, który może pokazać, w jaki sposób radzić sobie w trudnych momentach - podsumował Klopp.

"The Reds" wciąż są daleko w tabeli - zajmują w niej dziewiąte miejsce. Do strefy Ligi Mistrzów tracą dziewięć punktów.