No nie! Co zrobił bramkarz Jagiellonii?! "O rany, ależ błąd" [WIDEO]

W pierwszej połowie meczu w Białymstoku Jagiellonia oraz Rayo Vallecano wymieniły cios za cios. Szybszy był jednak zespół z Hiszpanii.

Wynik rywalizacji otworzył Sergio Camello, który trafił do siatki w szóstej minucie. Pod koniec inauguracyjnej części na jego bramkę odpowiedział Jesus Imaz.

Na początku drugiej połowy utrzymywał się rezultat remisowy 1:1. Sytuacja uległa zmianie dopiero w 61. minucie, lecz nic nie wskazywało na to, że tak właśnie będzie.

Rayo popędziło z akcją lewą flanką. W pewnym momencie Pep Chavarria podał do Pachy. Po chwili wydawało się, że Urugwajczyk chce posłać centrę. Spełnił się jednak najczarniejszy scenariusz dla "Jagi".

Dośrodkowanie gracza gości zmierzało w światło bramki Sławomira Abramowicza. Polski golkiper popełnił fatalny błąd i nie zdołał uchronić swojego zespołu przed stratą gola. Rayo wyszło na prowadzenie.

- O rany, ależ błąd Abramowicza - powiedział komentator Polsat Sport, a następnie zamilkł.