Nowa technologia w Ekstraklasie. Wiadomo, co zobaczą kibice [WIDEO]

Na tę zmianę czekano od wielu tygodni. Jak informował redaktor naczelny Meczyki.pl, Tomasz Włodarczyk, przy okazji meczu Korony Kielce z Górnikiem Zabrze po raz pierwszy w historii PKO BP Ekstraklasy wykorzystano tzw. system Ref Cam. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

W trakcie wspomnianego meczu na klatce piersiowej Szymona Marciniaka, czyli arbitra głównego, pojawiła się specjalna kamera, która rejestrowała przebieg starcia. W teorii ma nie tylko zapewnić nową perspektywę dla fanów, ale też pomóc sędziom pracującym na VAR-rze.

Już wiadomo, że kibice nie zobaczą wszystkiego. Kolegium Sędziów PZPN przedstawiło dokładne wytyczne dotyczące korzystania z Ref Cam. Za główny cel kamery uznaje się bowiem promowanie pozytywnego wizerunku gry, umiejętności czy zaangażowania sędziów.

Przed, po i w trakcie meczu realizator będzie mógł pokazać wyjście na murawę, przywitanie obu drużyn, losowanie, sztuczki techniczne zawodników, ich celebracje, o ile nie są kontrowersyjne, a także radość kibiców z perspektywy arbitra.

Za zgodą zaangażowanych stron pokazane miałyby zostać ponadto kluczowe akcje meczowe, w tym bramki czy faule. W poszczególnych przypadkach kibice zobaczą także interakcje pomiędzy zawodnikami i sędziego z piłkarzami lub pomeczowe rozmowy.

Podczas transmisji na pewno pokazane nie zostaną interakcje zespołu sędziowskiego z szatni oraz nagrania z rozmów sędziów z zespołem obsługującym system VAR. Jak podkreśla Kolegium Sędziów PZPN, w kontrowersyjnych momentach konieczne będzie uzyskanie zgody na ukazanie wizerunku osoby znajdującej się na nagraniu.

W przypadku awarii kamery umieszczonej na klatce piersiowej sędziego, mecz nie może zostać przerwany. Arbiter musi jednak jak najszybciej zgłosić usterkę, która może zostać usunięta w przerwie starcia.