Nowy lider Ekstraklasy! To był koncert

Na początku meczu Bartosz Nowak oddał mocny i celny strzał prawą nogą. Sebastian Madejski wybił piłkę na rzut rożny. W kolejnej akcji Al Ammari zablokował uderzenie Mateusza Kowalczyka. Cracovia odpowiedziała niezbyt udaną próbą Bosko Sutalo.

W 17. minucie Nowak kropnął obok słupka. Rogala też miał swoją szansę, ale nie trafił czysto w piłkę. W 29. minucie Madejski wygrał pojedynek z Nowakiem. GKS naciskał, jednak miał wyraźne problemy na etapie wykończenia akcji.

Ekipa Luki Elsnera poszła za ciosem i w 40. minucie prowadziła już 2:0. Po centrze z rzutu rożnego Kudła obronił strzał Wójcika, ale był bezradny przy dobitce Henrikssona.

Jeszcze przed przerwą Cracovia mogła strzelić trzeciego gola. Stojilković zepsuł jednak obiecującą akcję, posyłając niedokładne podanie w kierunku Minczewa. Do przerwy było 2:0 dla "Pasów".

Na początku drugiej połowy Minczew przegrał pojedynek sam na sam z Kudłą. W odpowiedzi Kowalczyk kropnął w trybuny. W 55. minucie Klich posłał ładną asystę przy trafieniu Stojilkovicia. Podanie pomocnika przeszyło całą defensywę GieKSy.

Cracovia zwyciężyła 3:0, dzięki czemu wskoczyła na fotel lidera Ekstraklasy. Ma o jeden punkt więcej od Wisły Płock, która w tej kolejce podejmie Jagiellonię Białystok.