Nowy sezon, stare zwyczaje. Współwłaściciel Chelsea wprasza się do szatni po meczach

Nowy sezon, stare zwyczaje. Współwłaściciel Chelsea wprasza się do szatni po meczach
Li Ying / Xinhua / PressFocus
Chelsea ciągle jest pod lupą kibiców Premier League. Także za sprawą zachowania swoich właścicieli, którzy nie wyciągnęli wniosków z poprzedniego sezonu.
Minione rozgrywki były koszmarne dla Chelsea. Szaleńczo wzmacniana drużyna zakończyła je dopiero na 12. miejscu w tabeli Premier League.
Dalsza część tekstu pod wideo
Latem na Stamford Bridge doszło do kolejnych zmian. Skład został nieco uporządkowany, a celu wyprowadzenia drużyny na prostą zatrudniono Mauricio Pochettino.
Na razie efekty pracy Argentyńczyka są mizerne. Chelsea w sześciu kolejkach uciułała zaledwie pięć punktów i plasuje się na czternastym miejscu w tabeli.
Choć w Chelsea przed tym sezonem sporo się zmieniło, to niektóre zwyczaje pozostały takie same. Dziennik "The Telegraph" twierdzi, że po każdym z meczów do szatni drużyny wchodził współwłaściciel klubu Behdad Eghbali. Było tak również po niedzielnej porażce z Aston Villą.
Eghbali podobno darował sobie przemowę, ale uścisnął dłonie piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego. Z niektórymi osobami miał wymienić kilka słów.
O tym, że właściciele Chelsea wchodzą do szatni przed meczami i po nich, mówiło się już w poprzednim sezonie. Głośno było zwłaszcza o wizycie Todda Boehly'ego po kwietniowej porażce z Brighton. Amerykanin miał wówczas określić sytuację drużyny mianem "żenującej".
Chelsea spróbuje przełamać się w nadchodzących meczach. W środę zagra z Brighton w Pucharze Ligi. Z kolei w poniedziałek czeka ją mecz z Fulham.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski25 Sep 2023 · 19:32
Źródło: The Telegraph

Przeczytaj również