Obronił rzut karny, po chwili... sam strzelił gola. Wyjątkowy wyczyn bramkarza [WIDEO]

Kilka dni temu US Avranches zmierzyło się Grand Ouest Association Lyonnaise (GOAL) FC w ramach rozgrywek trzeciej ligi francuskiej. Spotkanie odbyło się na Stade Rene Fenouillere.

Między słupkami US Avranches stanął Anthony Beuve, który w 65. minucie musiał uznać wyższość rywala. Wówczas Alexis Goncalves strzelił gola i dał prowadzenie GOAL.

W 90. minucie arbiter spotkania podyktował rzut karny dla GOAL. Do wykonania jedenastki podszedł Florian Raspentino.

Algierczyk oddał strzał "Panenką" w środek bramki, a piłka wylądowała w rękach Beuve. Golkiper po obronie rzutu karnego błyskawicznie wznowił grę.

Po chwili US Avranches miało rzut wolny tuż przed "szesnastką" GOAL. W pole karne wbiegł Anthony Beuve, który czekał na wykonanie stałego fragmentu gry.

Sekou Fofana posłał precyzyjne dośrodkowanie wprost na Beuve. Golkiper oddał strzał głową i zdobył bramkę.

Spotkanie zakończył się remisem 1:1. Dzięki bramce Beuve, US Avranches zdobyło ważny punkt.