Odmienione Napoli zremisowało z Atalantą. Piotr Zieliński wszedł z ławki

Gennaro Gattuso przed meczem pomajstrował przy taktyce. Włoch ustawił Napoli w systemie 3-4-3. Stracił na tym Piotr Zieliński, dla którego zabrakło miejsca w centrum drugiej linii. Zagrali tam Diego Demme i Tiemoue Bakayoko.

W pierwszej połowie nieco dłużej przy piłce byli gospodarze, ale groźniej było pod ich bramką. W 12. minucie groźnie pod poprzeczkę przymierzył Muriel, ale Ospina zdołał skutecznie interweniować.

Niebezpiecznie było też w 29. minucie. Pessina zagrał w pole karne Napoli, do piłki doszedł Toloi, ale w czystej sytuacji strzelił obok słupka.

Napoli najlepszą okazję miało w samej końcówce pierwszej połowy. W polu karnym Atalanty znalazł się Demme, ale z jedenastu metrów uderzył bardzo niecelnie.

Atalanta kolejną niezłą szansę miała w 62. minucie, gdy Pessina główkował na bramkę po rzucie rożnym. Pewnie interweniował jednak Ospina.

Siedem minut później na boisku pojawił się Zieliński, który zastąpił Insigne. Polak nie odcisnął jednak wyraźnego piętna na przebiegu gry.

Do końca spotkania wynik się nie zmienił. O losach dwumeczu zadecyduje rewanż, który odbędzie się już w następną środę.