Oferta Lecha Poznań odrzucona przez angielski klub. Reprezentant Polski oddala się od Bułgarskiej

Lech Poznań szuka nowego obrońcy. Jednym z marzeń włodarzy "Kolejorza" było ściągnięcie Michała Helika, który obecnie reprezentuje Barnsley. Klub spadł w poprzednim sezonie z Championship, co uwiarygadniało informacje łączące obrońcę z rychłymi przenosinami.

W ostatnich dniach do angielskiego klubu wpłynęła oferta opiewająca na 1,5 miliona euro. Wbrew niektórym doniesieniom została ona odrzucona, co na konferencji prasowej potwierdził sam Michael Duff, szkoleniowiec Barnsley.

- Z tego co wiem, jakiś czas temu złożono ofertę, ale ją odrzuciliśmy. Dopóki nie otrzymamy oferty, która zostanie przez nas zaakceptowana, Michał Helik pozostaje naszym piłkarzem - stwierdził.

- To nie jest tak, że on desperacko chce odejść z klubu. Jest dobry, nie puka do moich drzwi i nie krzyczy, że desperacko musi wyjechać - dodał.

- W najbliższym czasie nie będziemy jednak mogli z niego skorzystać. Będzie niedostępny przez kilkanaście dni ze względu na lekki uraz uda - podsumował.

O sytuacji Michała Helika rozmawialiśmy podczas naszego programu "Okno Transferowe" na platformie YouTube. Nasz redaktor, Tomasz Włodarczyk, stwierdził wówczas, że Lech Poznań prawdopodobnie będzie koncentrował się na opcji numer dwa ze swojej listy życzeń.

- Z tego co słyszę, to transfer Helika do Lecha nie rozstrzygnie się w ciągu najbliższych dni. Ma opcję zagraniczną i być może w przyszłym tygodniu wszystko będzie jasne. To ona zdaje się być teraz ciekawszą opcją dla zawodnika. Poszedł więc sygnał na Bułgarską, żeby klub raczej szedł po opcję nr 2 - powiedział.