Oficjalny komunikat Antony'ego. Ogłosił to kibicom

Antony żegna się z Realem Betis. 25-latek opublikował wyjątkową wiadomość w mediach społecznościowych.
W rundzie jesiennej Antony był rezerwowym na Old Trafford. W zimowym okienku transferowym Manchester United postanowił odesłać go na wypożyczenie do Betisu.
Skrzydłowy szybko stał się idolem kibiców z Andaluzji. Potrafił regularnie potwierdzać swój talent. W 26 spotkaniach "Verdiblancos" zanotował dziewięć bramek i pięć asyst.
Okres w Sewilli zakończył się przegranym finałem Ligi Konferencji. W decydującym meczu rozgrywanym we Wrocławiu Betis poległ 1:4 z Chelsea.
Antony najwyraźniej nie będzie kontynuował kariery w ekipie Manuela Pellegriniego. Jego wypożyczenie nie zostanie przedłużone. Piłkarz podziękował za wszystko, co spotkało go na Estadio Benito Villamarin.
- Nadszedł dzień, aby podziękować za jeden z najpiękniejszych rozdziałów w moim życiu. W Betisie odzyskałem uśmiech. Dziękuję za przywrócenie mi radości z grania. Od dziecka piłka nie była tylko moim marzeniem, ale też jedyną szansą na odmienienie swojego losu. Ale gra nie była dla mnie ucieczką, to było przeznaczenie, szczęście samo w sobie. Życie zabrało mnie z faweli do innego świata. Opuściłem Brazylię, grałem w Holandii, Anglii, dojrzałem, zostałem ojcem. W pewnym momencie piłka przestała mi jednak sprawiać przyjemność. Wtedy futbol dał mi jeszcze jeden prezent w postaci Betisu - oświadczył Antony na Instagramie.
- Kiedy przyjechałem do Sewilli, nawet nie wiedziałem, czego się spodziewać, ale w najśmielszych snach nie wyobrażałem sobie tego, co tu znajdę. Od pierwszego momentu poczułem coś wyjątkowego. To było jak powrót do domu, ponowne odnalezienie samego siebie. Znów odzyskałem dziecięcą radość. Dziękuję Betisowi. Dziękuję, że piłka nożna znów stała się moją miłością - dodał.
Na razie nie wiadomo, w którym klubie Antony będzie występował w przyszłym sezonie. Jego umowa z Manchesterem United obowiązuje do 2027 roku.