Ogromne oczekiwania finansowe Neymara. Cała operacja może kosztować nawet pół miliarda euro

Transferowej opery mydlanej z udziałem Neymara ciąg dalszy. O konkretnych kwotach można było usłyszeć w programie „Jugones” w stacji La Sexta.
Choć hiszpańskie media wręcz bombardują swych odbiorców najróżniejszymi doniesieniami na temat Neymara, to stacja La Sexta należy do tej grupy przedstawicieli medialnych, którzy mogą pochwalić się bardzo dobrymi źródłami informacji.
To właśnie dziennikarze tej stacji na długo przed faktycznym transferem ogłosili odejście Cristiano Ronaldo z Realu Madryt, choć wiele osób przyjmowało takie doniesienia z ogromnym niedowierzaniem. Tym razem w "Jugones" przedstawiono informacje ws. oczekiwań finansowych Neymara.
Nie jest tajemnicą, że Brazylijczyk zamierza opuścić PSG. W walce o jego podpis liczą się w zasadzie dwa kluby - Real Madryt oraz FC Barcelona.
Prowadzący program "Jugones" Josep Pedrerol poinformował, że Brazylijczyk oczekuje od nowego pracodawcy pięcioletniego kontraktu, który zapewniłby piłkarzowi roczną pensję na poziomie 35 mln euro netto. W ciągu 5 lat koszty związane z kontraktem Neymara wyniosłyby zatem łącznie ok. 350 mln euro, ponieważ kwota brutto to w praktyce niemal dwukrotność kwoty netto w hiszpańskim systemie podatkowym.
Gdyby wziąć jeszcze pod uwagę kwotę transferu, to cała operacja pozyskania i opłacenia Neymara kosztowałaby ok. pół miliarda euro, a może nawet więcej, gdyby kwota transferu wyniosła ponad 150 mln euro. Jak wskazał Pedrerol, FC Barcelona nie ma takich możliwości finansowych w aktualnej sytuacji. Pensje w katalońskim klubie już teraz generują problemy związane z limitem płac.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku Realu Madryt. Dziennikarz był przekonany, że "Królewscy" mają zdrowszą drabinkę płacową i stać ich na tak duży wydatek, by pozyskać Neymara.