On może zastąpić Feio. Jedno nazwisko Legii już odpadło

Po zakończeniu sezonu 2024/25 z Legią pożegnał się Goncalo Feio. Kontrakt Portugalczyka ostatecznie nie został przedłużony.

Spekulowano, że w związku z tym na Łazienkowską może wrócić Henning Berg. Norweg po rozstaniu z AEK-iem Larnaka podpisał jednak umowę z Omonią Nikozją.

O 55-latku się już nie spekuluje, ale innych kandydatów nie brakuje. Jednym z poważniejszych określono Bartosza Grzelaka. Szwed, mający polskie korzenie, jest bez pracy od początku maja, gdy rozstał się z Ujpestem. Wcześniej prowadził Fehervar oraz AIK.

Poza Grzelakiem na liście Legii mają znajdować się Aleksiej Szpilewski (Aris Limassol) oraz Jocelyn Gourvennec (bez pracy, ostatnio Nantes). Drugi z nich jest jednak bardzo mało realną opcją.

Niezależnie jednak od tego, jak zakończy się saga z wyborem nowego szkoleniowca stołecznych, to nic nie wskazuje na to, aby stery przejął Polak. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2021 roku, gdy za wyniki krótko odpowiadał Marek Gołębiewski.