Ostra decyzja Barcelony! Laporta wściekły na Ter Stegena, konflikt trwa
Sytuacja w Barcelonie wciąż pozostaje bardzo napięta. Klub jest zły na postawę Marca-Andre ter Stegena i kontynuuje postępowanie wymierzone w bramkarza. Od zawodnika odwrócił się Joan Laporta.
Całe zamieszanie rozpoczęło się, gdy Marc-Andre ter Stegen sam poinformował o kontuzji pleców oraz spodziewanym czasie nieobecności. Niemiec ubiegł Barcelonę, co klubowi się nie spodobało. Później było jeszcze gorzej.
Zawodnik przeszedł operację, ale odmówił podpisania raportu medycznego (do czego, swoją drogą, miał prawo). Bez takiego raportu, potwierdzającego przynajmniej czteromiesięczną absencję, "Blaugrana" nie może zgłosić się do LaLiga i wykorzystać 80% pensji Ter Stegena do rejestracji nowych zawodników. W przeszłości z podpisaniem dokumentu problemu nie miał między innymi Andreas Christensen.
Klub okazał się rozczarowany do tego stopnia, że wszczął postępowanie wymierzone w kapitana, o czym pisaliśmy już TUTAJ. Szansą na złagodzenie sytuacji mogło być zaplanowane wcześniej spotkanie między działaczami a Niemcem, na którym kontuzja zostałaby omówiona. Szkopuł w tym, że do rozmów nie dojdzie.
COPE przekazało, że FC Barcelona wycofała się ze spotkania. Joan Laporta jest wściekły na Ter Stegena. Do rozmów dojdzie tylko wtedy, jeśli to bramkarz wyjdzie z taką inicjatywą.
Klubowi prawnicy analizują wszystkie możliwe scenariusze, a "Blaugrana" nie wyklucza żadnego działania ze swojej strony. Klub ma świadomość, że LaLiga będzie trzymała stronę Ter Stegena, ale to niewiele zmienia w jej postawie.
Na koniec COPE dodało, że obecnie niezarejestrowani są Marcus Rashford, Wojciech Szczęsny, a także Ter Stegen. Ugoda ze strony Niemca rozwiązałaby problem.