"Ostrzegłem go tylko przed dwoma kwestiami". Były piłkarz ocenił nowego trenera Wisły Kraków

Wisła rozglądała się za nowym trenerem od początku grudnia, gdy rezygnację złożył Radosław Sobolewski. Klub od początku sygnalizował, że Mariusz Jop, który przejął wówczas zespół, jest tylko rozwiązaniem tymczasowym.

Wydawało się, że Wisła postawi na jednego z polskich trenerów. Jarosław Królewski jednak zaskoczył. Postawił na Rude, który ma doświadczenie z pracy pierwszego trenera w LD Alajuelense i CD Castellon.

W pierwszym z klubów w sztabie 36-latka pracował Junior Diaz, który w przeszłości przez ponad trzy lata bronił barw Wisły. Kostarykanin wychwala nowego szkoleniowca "Białej Gwiazdy".

- Jestem pod ogromnym wrażeniem jego wiedzy i tego, jak wciąż ją chłonie. Widać to w jego pracy, w jego przemowach. Po prostu czujesz, że pracujesz z kimś, kto ma pojęcie o tym, co mówi i co robi. Jego przemowy są naprawdę super. Z jednej strony bardzo merytoryczne, ale z drugiej, że tak powiem: przejrzyste. Nie jest tak, że gdy mówi o taktyce, to po jakimś czasie już nikt nie wie o co chodzi. Nie. Ma dar przekazywania wiedzy w nieskomplikowany sposób - stwierdził Diaz w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".

40-latek uważa, że jego były klub podjął znakomitą decyzję.

- Jestem bardzo zaskoczony. Ale pozytywnie. To świetny wybór. Naprawdę. Gdyby mnie ktoś pytał, to z ręką na sercu każdemu był polecił tego trenera - przyznał były reprezentant Kostaryki.

Diaz przyznał, że Rude kontaktował się z nim przed podjęciem pracy w Wiśle. Kostarykanin wystawił polskiemu klubowi dobrą opinię.

- Wiedział, że grałem w Wiśle, więc to naturalne, że mnie zapytał. Powiedziałem mu zgodnie z prawdą, że to wielki klub, choć wiadomo – teraz ma swoje problemy. Przedstawiłem jednak Wisłę w samych superlatywach, zgodnie z tym co uważam. To wielki klub, super kibice, wspaniałe miasto. Natomiast ostrzegłem go tylko przed dwoma kwestiami, jeśli chodzi o Polskę - zaznaczył Diaz.

Jakie to rzeczy? Ostrzeżenia wydane przez Diaza raczej nie zaskakują.

- Przed zimnem i językiem. Dla mnie u was, poza tymi dwoma elementami, wszystko było super. Ale pogoda i język polski. Ciężka sprawa - podsumował Diaz.

Wisła pierwszy mecz w rundzie wiosennej rozegra 17 lutego. Jej rywalem będzie Stal Rzeszów.