Oto prawda nt. konfliktu Salaha z Mane. Będziecie w szoku
Sadio Mane zabrał głos na temat jego domniemanego konfliktu z Mohamedem Salahem. Prawda o relacji piłkarzy może niektórych zdziwić.
W latach 2017-2022 Sadio Mane oraz Mohamed Salah dzielili szatnię na Anfield. W tym czasie sięgnęli razem po sześć trofeów, triumfując m.in. w Lidze Mistrzów.
Senegalsko-egipski duet wystąpił razem w 223 spotkaniach. Razem z Roberto Firmino stworzył wielki tercet, który wypracował ogromną liczbę bramek.
Mimo sukcesów na boisku w kuluarach mówiło się o tym, że Salah i Mane nie darzą się sympatią. Jak się okazuje, konflikt między nimi był mocno rozdmuchany.
Senegalczyk w rozmowie z Rio Ferdinandem wyjawił, jak wyglądała jego relacja z kolegą z szatni. Zdradził, że między nimi była zdrowa rywalizacja.
- Salah to świetny piłkarz. Wszyscy mówią to samo. Wiesz, zazwyczaj rywalizowaliśmy. Ale nie sądzę, żeby to było coś złego. Ja jestem kimś cichym, ale przyjaznym dla wszystkich w drużynie. Taki już jestem. Myślę, że Mo też jest bardzo miłym gościem. Na boisku czasami podawał do mnie, a czasami nie i wtedy tylko Bobby dzielił się ze mną piłką. Czasami tak to wyglądało - zaczął Mane.
Do konfrontacji między piłkarzami doszło po wygranym 3:0 meczu z Burnley. W trakcie spotkania Salah nie podał do znajdującego się w dogodnej sytuacji Mane i dokończył akcję w pojedynkę. Sfrustrowany Senegalczyk dał upust swoim emocjom i wybuchł po zejściu z boiska.
- Kolejnego dnia powiedziałem mu: "Nie martw się, to już przeszłość. Byłem zły, bo uważam, że przy twojej jakości powinieneś podawać mi częściej." Myślę, że od tamtego dnia staliśmy się dla siebie jeszcze bliżsi. (…) On po prostu chce zdobywać bramki. Mówiłem mu: "Mo, widzę, że chcesz być najlepszy… Mogę ci w tym pomóc, bo wiem, że chcesz zostać królem strzelców" - dodał Senegalczyk.