Tak wygląda "ścieżka śmierci" Polaków w barażach. To byłby najgorszy scenariusz

W poniedziałek Polska pokonała Maltę 3:2 na zakończenie fazy grupowej eliminacji mistrzostw świata. Dzięki temu biało-czerwoni utrzymali się w pierwszym koszyku baraży o awans na światowy czempionat.

Ten stan rzeczy mógł jednak się zmienić we wtorek. I faktycznie się zmienił. Choć Austria zremisowała 1:1 z Bośnią i Hercegowiną, to Szkocja wygrała 4:2 z Danią, co zepchnęło Polaków do drugiego koszyka.

Tym samym w rozgrywanym w domu półfinale play-offów o awans na mistrzostwa świata Polacy zyskają trudniejszych rywali. Będzie to jeden zespół z tej czwórki: Irlandia, Albania, Bośnia i Hercegowina, Kosowo.

Jak najgorzej mogą trafić biało-czerwoni? Najmocniejszym według rankingu FIFA rywalem z trzeciego koszyka jest Irlandia, która plasuje się na 61. pozycji. 62. lokatę zajmuje z kolei Albania.

W ewentualnym finale baraży podopieczni Jana Urbana mogą trafić na Włochy, Turcję, Danię, Ukrainę (koszyk I), Rumunię, Szwecję, Macedonię Płn., Irlandię Płn (koszyk IV). Zwłaszcza z dwoma pierwszymi przeciwnikami mogłoby być ciężko - szczególnie na wyjeździe. Gospodarza finału wyłoni losowanie.

Teoretycznie najłatwiejszy spośród ekip z pierwszego koszyka mógłby być więc mecz z Ukrainą. Nawet gdyby Polacy wylosowali spotkanie wyjazdowe, a nie domowe, i tak najprawdopodobniej odbyłoby się ono w Warszawie, gdzie Ukraina ostatnio grywała. Jeśli zaś dojdzie do niespodzianek i ktoś z czwartego koszyka awansuje do finału, najtrudniejszy wydaje się wyjazd do Szwecji.

Półfinał: Polska - Irlandia (dom, jeden mecz)

Ew. finał: Włochy lub Turcja - Polska (wyjazd, jeden mecz)