Papszun ma uwagi do decyzji Piłki Nożnej. Trener Rakowa Częstochowa kwestionuje jednego z laureatów

"Piłka Nożna" przyznała swoje nagrody w kilku kategoriach. Jedną z nich była "Drużyna Roku". Wyróżnienie trafiło do reprezentacji Polski i Lecha Poznań.

I ta decyzja redakcji "PN" wywołała kontrowersje. Papszun przyznał, że rozumie nagrodę dla kadry. Z jego słów wynika jednak, że nie zgadza się z uhonorowaniem Lecha.

- Doceniam to, co zrobiła reprezentacja. O skali osiągnięcia mówi liczba lat, które musieliśmy czekać na wyjście z grupy na mundialu - powiedział Papszun, którego cytuje portal "Interia.pl".

- Na przestrzeni całego roku byliśmy zdecydowanie najlepszą drużyną w Polsce. Nie zdobyliśmy mistrzostwa, ale zgromadziliśmy najwięcej punktów. Obroniliśmy też Puchar Polski i myślę, że godnie reprezentowaliśmy nasz kraj w pucharach - stwierdził trener Rakowa.

Lech nie tylko zdobył mistrzostwo, ale też wyszedł z grupy w Lidze Konferencji. W bezpośrednich meczach z Rakowem jednak przegrywał - także w finale Pucharu Polski czy meczu o Superpuchar.

Sam Papszun dostał statuetkę dla Trenera Roku. Nie został jednak samodzielnym laureatem. Wyróżniony został też Czesław Michniewicz, co wywołało bardzo ostre reakcje w internecie. Przytaczamy je TUTAJ.