Papszun o krok od zwolnienia? "Właściciel chce wyników"

W poniedziałkowy wieczór Raków Częstochowa poniósł następną porażkę w PKO BP Ekstraklasie. Tym razem uległ Górnikowi Zabrze 0:1, a trafienie na wagę trzech punktów zaliczył Ousmane Sow.

Przegrana z "Trójkolorowymi" była dla "Medalików" czwartą w trwających rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Marka Papszuna osunęli się do strefy spadkowej. Plasują się na 16. miejscu.

W rozmowie z TVP Sport Łukasz Gikiewicz pokusił się o stwierdzenie, że Papszun może zostać zwolniony jeszcze przed przerwą na kadrę. Zdaniem eksperta kluczowe będą nadchodzące trzy spotkania.

- Raków i jego właściciel chcą wyników. Te trzy spotkania mogą pokazać, w jakim kierunku pójdzie klub. Po tych trzech meczach może być tak, że Marek Papszun straci pracę - powiedział.

Raków nie będzie mierzył się z byle kim. W niedzielę zagra z Legią Warszawa. W kolejną środę "Medaliki" czeka zaległy mecz z Lechem Poznań, w następną niedzielę - spotkanie z Widzewem Łódź.

Wariant zaprezentowany przez Gikiewicza oznaczałby, że trener mógłby stracić stanowisko na moment przed pierwszym występem w Lidze Konferencji. "Medaliki" zaczną zmagania z Universitateą Craiova.