Papszun przerwał milczenie! Odniósł się do wieści o Legii

O tym, że Papszun negocjuje z "Wojskowymi", jako pierwsi informowaliśmy w czwartek. Niewykluczone, że sobotni mecz z Piastem Gliwice będzie dla niego ostatnim w zespole Rakowa.

Na przedmeczowej konferencji prasowej Papszun nie chciał zbytnio rozwijać tego tematu. Nie potwierdził negocjacji z Legią, ale jednocześnie nie zaprzeczył do końca informacjom mediów.

- Z tego, co widzę, to jest jasne, gdzie jestem trenerem w dniu dzisiejszym. Co będzie w przyszłości, tego nie wiem. Wokół mojego nazwiska często krążą różne dywagacje. To naturalne, rozumiem to, ale jak będą jakieś konkretne informacje w przypadku, gdybym miał kiedykolwiek odejść z Rakowa, to dowiecie się o tym w innych okolicznościach - powiedział Papszun.

- Dzisiaj jest konferencja, która dotyczy meczu, ja jestem trenerem Rakowa i o tym powinniśmy rozmawiać. Przygotowuję zespół do jutrzejszego spotkania - podkreślił.

- To są jakieś dywagacje w przestrzeni medialnej. Niewiele osób wie, jak takie tematy wyglądają. Mocno się to rozeszło, ale zespół traktuje to na luzie. Tu się nic nie dzieje, dzisiaj była normalna praca od rana, odprawy, przygotowanie do treningu, trening, regeneracja, konferencja. Nic się nie zmieniło - zapewnił.

- Wracając do Rakowa, wróciłem tu na troszeczkę innych zasadach. Na tym zakończę, bo ta dyskusja nie ma w tej chwili wielkiego celu - uciął temat szkoleniowiec Rakowa.