Papszun postawił warunek. Wtedy siądzie do rozmów z PZPN-em

PZPN szuka nowego selekcjonera. Cezary Kulesza w gronie kandydatów wskazywał do tej pory przede wszystkim bezrobotnych trenerów: Jana Urbana, Jacka Magierę, a nawet Jerzego Brzęczka i Adama Nawałkę.

Z ust prezesa PZPN do tej pory nie padło nazwisko Marka Papszuna. Osiągnięcia trenera Rakowa Częstochowa sprawiają, że powinien być poważnie brany pod uwagę. Kulesza rozmawiał z nim o pracy z kadrą już w 2023 roku. Wtedy wybrał jednak Michała Probierza.

Czy teraz Papszun byłby zainteresowany pracą z reprezentacją? W tej sprawie płyną sprzeczne głosy. Marek Wawrzynowski z Przeglądu Sportowego Onet pisał, że tak. Innego zdania był częstochowski dziennikarz Kamil Głębocki. Jako powód niechęci Papszuna wskazywał jego zaszłości z Kuleszą.

Przemysław Langier z Interii potwierdził doniesienia Wawrzynowskiego. Według niego trener Rakowa jest gotowy do rozmów z PZPN-em i chętnie zostałby nowym selekcjonerem. Papszun ma jednak stawiać istotny warunek dotyczący swojego udziału w rekrutacji.

- Tylko gdyby miał wygrać najlepszy wśród wszystkich kandydatów, biorąc pod uwagę wyniki ostatnich lat, a nie ten, który jest fajny i lubiany - wyjaśnił Langier

W kontrakcie Papszuna z Rakowem jest klauzula, która pozwala mu odejść do reprezentacji Polski. Co istotne: odejście ma być "bezproblemowe".