Pełna dominacja Bayernu w Lidze Mistrzów. Proste błędy Chelsea [WIDEO]

Pierwsze minuty stały pod znakiem chaosu i niedokładności w środku pola. Oba kluby tak szybko odzyskiwały, jak i traciły posiadanie piłki. Brakowało jakichkolwiek strzałów.

Worek z golami rozwiązał się w 20. minucie. Po płaskim dośrodkowaniu Olise Adarabioyo przepuścił piłkę, a Chalobah pechowo skierował ją do własnej bramki.

Siedem minut później było 2:0. Kane został podcięty przez Caicedo w polu karnym, sędzia podyktował rzut karny, a poszkodowany wymierzył sprawiedliwość.

To był nokdaun, jednak nie nokaut dla Chelsea. W 29. minucie Palmer przeprowadził wspaniałą dwójkową akcję z Gusto i silnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki.

Przed przerwą znakomitą okazję do powiększenia przewagi Bayernu zmarnował Laimer. Po wznowieniu fenomenalnie dysponowany był Sanchez, obronił uderzenia Kane'a oraz Olise.

W kolejnych minutach musiał jednak znów wyciągnąć piłkę z siatki. W 63. minucie Gusto podał piłkę pod nogi Kane'a, który skorzystał z okazji i łatwo pokonał Sancheza.

Po tym ciosie Chelsea już się nie podniosła. W końcówce Palmer trafił do siatki po podaniu Santosa, jednak VAR wykazał spalonego. Bayern dowiózł zatem prowadzenie do końca. Wygrał 3:1.