Pep Guardioli wspomina swój pobyt w FC Barcelonie. "Miałem trochę szczęścia"

Na ławce szkoleniowej "Dumy Katalonii" Guardiola spędził cztery lata. W tym czasie poprowadził drużynę do zdobycia aż czternastu trofeów.

- Miałem trochę szczęścia. Miałem do dyspozycji najlepszego zawodnika wszechczasów, siedmiu czy ośmiu zawodników z akademii w odpowiednim wieku - po 24, 25 lub 26 lat - stwierdził Guardiola w rozmowie z Antonio Cassano i Christianem Vierim, którzy prowadzili transmisję na żywo na platformie "Twitch".

- Messi jest niesamowitym piłkarzem. Poza umiejętnościami trzeba wspomnieć o jego głowie, mentalności. W ciągu czterech lat rozegraliśmy wiele meczów na treningów. On nie przegrał żadnego - opowiedział 50-latek.

W trakcie rozmowy Guardiola postanowił także pochwalić Marcelo Bielsę. Trener Manchesteru City nie ukrywa, że Argentyńczyk jest jednym z jego idoli.

- Bielsa jest wyjątkowy, nikt nie może go naśladować. Ten jego styl, radość z gry, filozofia ciągłego ataku całą drużyną. On jest darem dla piłki nożnej - przyznał Pep.

Teraz Katalończyk musi skupić się na przygotowaniu swojej drużyny do najważniejszego meczu w tym sezonie. 29 maja City zagra z Chelsea w finale Ligi Mistrzów. "Obywatele" staną przed szansą na pierwszy triumf w tych rozgrywkach.