Pepe: Ludzie mylą się żądając zwolnienia Beniteza

Hiszpańska prasa od dłuższego czasu spekuluje, że posada Rafaela Beniteza jest zagrożona, bo władze Realu są niezadowolone z gry drużyny. Obecny trener "Królewskich" ma też wielu wrogów wśród kibiców zasiadających na Estadio Santiago Bernabeu. W mediach od kilku tygodni padają nazwiska możliwych następców 55-letniego szkoleniowca - to Zinedine Zidane i Jose Mourinho.

Zdaniem Pepe zwolnienie Beniteza nie byłoby dobre dla Realu.

- Ludzie mylą się żądając zmiany trenera. Jeśli nastąpi to w tym momencie, w środku sezonu, to będziemy musieli adaptować się do filozofii kolejnego szkoleniowca. To nie byłoby dobre. Trzeba pozwolić Benitezowi wykonywać swoją pracę i dokonać podsumowania po zakończeniu sezonu - uważa Pepe.

- Nie sądzę, żeby nasz trener był zagrożony zwolnieniem. To tylko spekulacje prasy. My staramy się grać według jego poleceń. Jesteśmy pracownikami Realu i naszym zadaniem jest wygrywanie meczów. Decyzje w sprawie trenera będzie podejmował prezydent klubu - dodaje stoper "Królewskich".

Real ma za sobą rozczarowujący rok - skończy go bez żadnego trofeum.

- Nie było tak, jak oczekiwaliśmy. Musimy twardo stąpać po ziemi i ciężko pracować - mówi Pepe.

Na razie "Królewscy" zajmują trzecie miejsce w tabeli Primera Division. Do prowadzącej Barcelony tracą dwa punkty, ale rozegrali od niej o jeden mecz więcej.