Piast Gliwice coraz bliżej ekstraklasowej czołówki. Ekipa Vukovicia pokonała bezbarwny Śląsk Wrocław [WIDEO]

Gliwiczanie do spotkania ze Śląskiem przystąpili bez kilku istotnych piłkarzy. Jakość spotkania we Wrocławiu pozostawiała sporo do życzenia. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie obie drużyny nie oddały nawet celnego strzału.

Niecelnie uderzał między innymi Hateley, a gorąco pod jedną z bramek zrobiło się dopiero w 39. minucie. Wówczas po dobrym dośrodkowaniu Janasika w piłkę z bliska nie trafił Exposito.

Wyglądało jednak na to, że pierwszy z piłkarzy Śląska i tak znajdował się wcześniej na spalonym, więc gol nie zostałby prawdopodobnie uznany. Ostatecznie w pierwszej części spotkania kibice nie doczekali się bramek.

Od początku drugiej połowy to Piast był stroną aktywniejszą. Dobrą okazję miał między innymi Munoz, lecz posłał piłkę obok słupka. Po drugiej stronie boiska strzał przewrotką nie wyszedł Yeboahowi.

Przez długi czas wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. Wszystko zmieniło się dopiero w 82. minucie. Wówczas fatalny błąd Gretarssona wykorzystali Kirejczyk i Jorge Felix, który trafił do siatki.

Śląsk starał się jeszcze odpowiedzieć, a okazje na gola mieli Konczkowski oraz Samiec-Talar. Obaj uderzali jednak niecelnie i rezultat już się nie zmienił. W efekcie Piast wygrał we Wrocławiu 1:0.

Ta wygrana sprawiła, że podopieczni Aleksandara Vukovicia awansowali na siódme miejsce w ligowej tabeli - do czwartej lokaty tracą tylko pięć punktów. Śląsk jest dwunasty, mając trzy "oczka" przewagi nad strefą spadkową.