Xavi domaga się kolejnych transferów. Stanowcze słowa trenera FC Barcelony

Do tej pory Barcelona zakontraktowała Roberta Lewandowskiego, Raphinhę, Julesa Kounde, Andreasa Christensena i Francka Kessiego. Dla Xaviego to jednak za mało.

- Już mówiłem, że nadal musimy się wzmacniać. Mamy na to czas do 31 sierpnia. Nie chcę jednak używać tego jako usprawiedliwienia dla wyniku z Rayo. Rozumiem rozczarowanie. Oczekiwania są naprawdę wysokie. Będziemy musieli przeanalizować ten mecz, poprawić się i nadal wierzyć w nasz model gry - komentował Xavi.

- Rayo dobrze się broniło. Trudniej niż zwykle było nam tworzyć okazje podbramkowe. Szkoda, bo chcieliśmy pokazać kibicom, że jesteśmy na dobrej drodze. To rozczarowujące, ale prosimy o cierpliwość - dodał trener Barcelony.

Xavi w drugiej połowie posłał na boisko Frenkiego de Jonga. Holender, którego sytuacja wciąż nie jest jasna, ożywił grę Barcelony.

- To nie jest zmiennik, jest ważnym graczem. Mówiłem o tym wiele razy. Spisał się bardzo dobrze. Nie wiem, co się wydarzy, ale jeśli zostanie, to będzie dla nas bardzo ważny. Zwłaszcza z nastawieniem, które posiada - wyjaśnił Xavi.

A jak trener Barcelony ocenił występ Roberta Lewandowskiego? Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Barcelona o pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie zagra na wyjeździe z Realem Sociedad San Sebastian. Mecz odbędzie się 21 sierpnia. Początek o 22:00.