Pierwsze reakcje po ataku na bramkarza Arsenalu. "Przemoc wobec piłkarzy jest niedopuszczalna"

Arsenal wygrał na stadionie Tottenhamu 2:0. Po spotkaniu doszło do gorszących scen. Jeden z miejscowych kibiców zaatakował Aarona Ramsdale'a. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Sam Ramsdale starał się bagatelizować zajście. Przyznał, że jeden z kibiców próbował go lekko uderzyć w plecy.

- Szkoda, że do tego doszło, bo to przecież tylko mecz piłkarski. Obie drużyny starały się mnie stamtąd odciągnąć. Na szczęście nic drastycznego się nie stało. Pozostał niesmak, ale w szatni na pewno będziemy się cieszyć - podsumował bramkarz Arsenalu.

Na wydarzenia zareagowało angielskie Stowarzyszenie Zawodowych Piłkarzy. Organizacja zdecydowała się na wydanie oświadczenia.

- Przemoc wobec piłkarzy jest niedopuszczalna. Tego typu incydenty zdarzają się zdecydowanie zbyt często - napisano.

- Zawodnicy mają prawo do bezpieczeństwa w miejscu pracy. Kiedy zdarzają się ataki, oczekujemy, że przepisy, które mają chronić graczy, będą egzekwowane. Jako organizacja piłkarzy uznajemy to za priorytet. Będziemy nadal współpracować z władzami, by doprowadzić do lepszej ochrony piłkarzy i trenerów w miejscu pracy - dodano.