Pierwsza transpłciowa zawodniczka w historii mundialu. Reprezentacja Kanady przeciera szlaki

Obecnie trwa faza grupowa mistrzostw świata w piłce nożnej kobiet. Tegoroczna impreza jest organizowana w Australii i Nowej Zelandii.

Reprezentacja Kanady powołała na trwający turniej osobę niebinarną i transpłciową, Rebeccę Quinn. Jest to pierwszy taki przypadek w historii mistrzostw świata.

Quinn zadebiutowała na mundialu w meczu z Nigerią, w którym rozegrała 90 minut. Reprezentacja Kanady zremisowała tamto spotkanie 0:0.

Quinn została dwa lata temu pierwszym niebinarnym i transpłciowym sportowcem biorącym udział w igrzyskach olimpijskich. Wówczas Kanada zdobyła olimpijskie złoto w Tokio.

W 2020 roku Quinn poinformowała o swojej niebinarności i transpłciowości. Na co dzień reprezentuje drużynę grającą w najwyższej klasie rozgrywkowej Stanów Zjednoczonych, OL Reign.

Quinn zaznacza, że jest osobą niebinarną, dlatego nie chce być określana ani jako kobieta, ani mężczyzna. Ze względu na trudność odmiany Quinn w języku polskim w artykule przyjęto formę żeńską, która towarzyszyła Kanadyjce przez większość życia.

Piłkarka wypowiedziała się o swojej niebinarności w rozmowie z BBC. Wywiad poprzedzał igrzyska olimpijskie w Tokio.

- Kiedy zastanawiałam się, kim jestem, ogarnęło mnie przerażenie. Nie wiedziałam, czy mam przyszłość w piłce i w życiu. Przez całe życie nikt nie uczył mnie, co to znaczy być "transem" - jakby to zupełnie nie istniało. Żyjemy w świecie, który jest binarny i odkąd pamiętam, wytyczano mi wzorce: jak się zachowywać, ubierać, mówić i postępować. Wszystko, co odbiegało od przyjętej normy, odbierane było jako coś złego - mówiła Quinn.

- Dopiero, gdy zrobiłam "coming out", to poczułam się w pełni sobą. Jestem szczęśliwa, że moje życie stało się autentyczne. Mam nadzieję, że wiele osób pójdzie moim śladem - podsumowała Kanadyjka.