Piłkarskie jaja w Polsce. Tego gola musi zobaczyć cały świat [WIDEO]

W poniedziałek rozpoczęła się październikowa przerwa na kadrę, co skłoniło część klubów do podtrzymania rytmu meczowego za sprawą sparingów. Do gry przystąpiły m.in. Górnik Łęczna oraz Stal Rzeszów.

Lepszego wejścia w to spotkanie gospodarze nie mogli sobie wymarzyć. W 36. minucie prowadzenie Górnikowi dał bowiem Bekzod Akhmedov.

Na kolejne trafienia było trzeba poczekać aż do drugiej połowy. Najpierw futbolówkę we własnej siatce umieścił 15-letni piłkarz Stali, Antoni Perduta. Chwilę później doszło zaś do absurdalnej sytuacji.

Wszystko zaczęło się od uderzenia Rafy Santosa w poprzeczkę. Piłka, która odbiła się od obramowana bramki, wystrzeliła w powietrze i całkowicie zdezorientowała bramkarza Stali, Fredericka Wolfa. Słowak obrócił się wokół własnej osi, co wykorzystał Marcel Masar.

Piłkarz Górnika jako pierwszy dopadł do futbolówki i bez problemów umieścił ją w siatce. Gol 19-latka ma potencjał na światową karierę.

W samej końcówce wszelkich formalności dopełnił natomiast Kamil Orlik. Górnik Łęczna nieoczekiwanie pokonał Stal Rzeszów aż 4:0.