Piłkarskie plany Snoop Dogga. Znany klub na celowniku rapera

Romans Snoop Dogga ze sportem trwa już od dłuższego czasu. Świetnym tego przykładem są zeszłoroczne igrzyska olimpijskie, w trakcie których raper był korespondentem.

53-latek udziela się również w świecie futbolu. Kilka miesięcy temu potwierdził medialne doniesienia i przekazał, że chciałby zostać większościowym udziałowcem znanego klubu.

Mowa o Celticu Glasgow. Snoop Dogg jest zainspirowany historią Ryana Reynoldsa oraz Roba McElhenneya w brytyjskim Wrexham i marzy o byciu kolejnym celebrytą, który zainwestuje w piłkę nożną.

Najnowsze plany rapera są również związane ze szkockim klubem. Mają one jednak znacznie mniejszy kaliber. Przejęcie większościowych udziałów zeszło na dalszy plan.

Artysta w wywiadzie dla Mail on Sunday wyznał, że chciałby otworzyć foodtrucka z burgerami tuż przed stadionem Celticu. Trzeba przyznać, iż jego biznesowe aspiracje obrały nieoczekiwany kierunek.

- Chciałbym przywieźć burgery na stadion sportowy, żeby pokazać kibicom, że jedzenie na nich może być dobre. To musi być Celtic Park, człowieku. Sekretem dobrego burgera jest miłość w przygotowaniu. Mielona wołowina musi być zmieszana z kilkoma sekretnymi przyprawami, a następnie dodany dobrej jakości ser i trochę bekonu w syropie klonowym - mówił 53-latek.

Snoop Dogg ma swoją książkę kucharską. W przeszłości rozmawiał z cenionym szefem kuchni, Gordonem Ramsayem, o wspólnym biznesie Glasgow. Nie jest jasne, czy ich dyskusja dotyczyła foodtrucka przed Celtic Park.