Piłkarz Bodo/Glimt chwali gwiazdę Lecha Poznań. "Wielki talent, trudny przeciwnik"

W czwartkowy wieczór dowiemy się, czy Lech awansuje do grona 16 najlepszych drużyn Ligi Konferencji. Aby do tego doszło, poznaniacy muszą wyeliminować norweskie Bodo/Glimt, z którym w pierwszym spotkaniu zremisowali 0:0.

Jednym z zawodników Bodo jest Marius Lode, 29-letni środkowy obrońca, który rozegrał 90 minut przeciwko "Kolejorzowi" na własnym boisku. Stoper porozmawiał z "TVP Sport", gdzie odniósł się do ubiegłotygodniowej potyczki na północy Norwegii.

- Pierwszy mecz z Lechem rozegraliśmy praktycznie zaraz po zakończeniu przygotowań. Musimy sobie jednak z tym radzić – nie ma sensu tracić energii na frustrację tym, że jesteśmy poza sezonem. Choć rozgrywki ligowe zaczynamy dopiero na początku kwietnia, teraz czujemy się dobrze wytrenowani. To także kwestia mentalności – uważamy, że jesteśmy przygotowani także psychicznie, co sprawia, że nie zastanawiamy się nad sprawami niezależnymi od nas - zauważył.

Lode przyznał jednocześnie, że lechici nie zaskoczyli jego drużyny podczas meczu w Bodo.

- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że jest to silna drużyna. Obejrzeliśmy sporo wideo z udziałem zawodników Lecha. Wiedzieliśmy też, że początek sezonu mieli słabszy, ale potem zaczęli sobie radzić. Poza tym Lech ma w składzie kilku dobrych piłkarzy.

29-latek wyróżnił też jednego z gwiazdorów poznańskiej ekipy. Nie szczędził mu ciepłych słów.

- Piłkarzem, którego musieliśmy bardzo pilnować, był Michał Skóraś. Wiedzieliśmy, że to wielki talent i potwierdził to w meczu z nami. Jako obrońca mogę przyznać - jest to trudny przeciwnik - podkreślił. - Ale przed meczem analizowaliśmy także grę innych zawodników Lecha - Ishaka i dwóch talentów z numerami "11" i "17" (Filipów Marchwińskiego i Szymczaka) - dodał.

Mecz Lech - Bodo zaplanowano na 21:00. Około 20:30 w Meczyki.pl wystartuje relacja LIVE z tego spotkania. Zapraszamy.