Piłkarz Fenerbahce w centrum afery. Nie do wiary, ile wydał na obstawianie u bukmacherów
Mert Hakan Yandas z Fenerbahce został podejrzany o obstawianie zdarzeń na stronach zakładów bukmacherskich. Turecki piłkarz miał przeznaczyć blisko 4,5 mln lirów tureckich, czyli 380 tys. zł.
Kilka tygodni temu w Turcji wybuchła ogromna afera bukmacherska. Zamieszani w nią mieli być nie tylko sędziowie, ale również piłkarze Super Ligi. Wśród podejrzanych znalazł się Mert Hakan Yandas.
Jak informuje Demokrat Kocaeli, pomocnik Fenerbahce został zatrzymany przez służby, a następnie doprowadzony do Sądu Karnego w Stambule. Turek jest podejrzany o ustawianie wyników meczów.
Stworzony przez Komisję ds. Dochodzeń i Przestępstw Finansowych raport pokazuje, że Yandas miał od grudnia 2021 do października 2025 roku obstawić łącznie aż 1006 kuponów. Spora część z nich pochodziła ze spotkań Fenerbahce. Piłkarz stawiał na liczbę fauli oraz kartek partnerów z drużyny.
Z racji tego, że aktywność piłkarzy na stronach bukmacherskich jest w Turcji zakazana, 31-latek korzystał z ich usług za pośrednictwem przyjaciela, Ersena Dikmena. On również miał trafić w ręce służb.
Na przestrzeni ostatnich czterech lat Yandas przeznaczył na obstawianie zdarzeń 4,5 mln lirów tureckich, co w przeliczeniu na polską walutę daje 380 tys. zł. Dikmen przelał z kolei na jego konto około 2,6 mln lirów, a więc 221 tys. zł. Służby uważają, że Turek wpływał na przebieg spotkań.
Mert Hakan Yandas występuje w barwach Fenerbahce od 2020 roku. Do tej pory zebrał 149 meczów, zdobył 11 bramek i dołożył 25 asyst. Jego kontrakt z tureckim gigantem wygasa po obecnym sezonie.