Piłkarz Legii przeprosił kibiców. Szczerze podsumował jesień w Ekstraklasie. "Musimy sięgnąć po tytuł"

Stoper "Wojskowych" nie ukrywał, że po nim i jego kolegach mocno było już widać zmęczenie intensywną jesienią. Mistrzostwo Polski pozostaje jednak podstawowym celem Legii na ten sezon.

- Być może byliśmy zmęczeni bardziej niż zwykle. W obecnym sezonie rozegraliśmy 15-16 meczów więcej niż pozostałe drużyny Ekstraklasy, ale to nie jest wymówka. Myślę, że Cracovia mocniej zasłużyła na zwycięstwo, była bardziej agresywna - powiedział Pankow.

- W przyszłym roku musimy być dużo lepsi, szczególnie w Ekstraklasie. W Europie poszło nam znakomicie, ale w lidze trzeba się poprawić. Ogółem runda jesienna była dobra dla Legii i dla mnie, ale kiedy dołączyłem do stołecznego klubu, to miałem marzenie, by raz jeszcze poczuć klimat Ligi Mistrzów - dodał.

- Wierzę, że to się spełni, lecz najpierw Legia Warszawa musi przeprosić kibiców, gdyż w pierwszej kolejności musimy sięgnąć po tytuł, a środowym meczem nieco się od niego oddaliliśmy - podkreślił.

Pankow w rozmowie z "CANAL+ Sport" wskazał różnice między rozgrywkami w Polsce oraz w Serbii. Nie ukrywa, że w naszym kraju rywalizacja bywa wyjątkowo zacięta, a na Legię wszyscy mobilizują się szczególnie.

- W Polsce jest spora presja, większość piłkarzy chce za wszelką cenę wygrać z Legią, grają na maksa. My też musimy dać z siebie wszystko. Jeśli rywalizujesz na 90 procent, to za mało, gdyż Ekstraklasa jest wyjątkowo fizyczna, na pewno bardziej niż liga serbska - porównał.