Piłkarz Manchesteru City bije na alarm. Apel do Guardioli
Rodri od dawna jest kluczową postacią Manchesteru City. Hiszpan publicznie wypowiedział słowa, które można potraktować jako apel do Pepa Guardioli.
Manchester City we wtorek zremisował na wyjeździe z Realem Madryt 3:3. Spotkanie zachwyciło intensywnością, poziomem i licznymi zwrotami akcji.
W tle ogólnych zachwytów przemknęła wypowiedź Rodriego. Piłkarz Manchesteru City przyznał, że w kluczowej fazie sezonu jest wyczerpany.
- Każdy z nas może grać lepiej, także ja. Ale jeśli mam być szczery, to potrzebuję odpoczynku. Planujemy go - powiedział Rodri.
Słowa Hiszpana to wyraźny apel do Pepa Guardioli. Terminarz nie sprzyja jednak sadzaniu Rodriego na ławce. Manchester City nie może sobie pozwolić na żadne potknięcie w Premier League, a już w środę zagra rewanż z Realem w Lidze Mistrzów. Na horyzoncie ma też spotkanie z Chelsea w półfinale Pucharu Anglii.
27-latek jest talizmanem swoich drużyn. Manchester City i reprezentacja Hiszpanii nie przegrały w sumie ostatnich 66 meczów, w których pojawił się na boisku.
O tym, jak bardzo Rodri jest eksploatowany, najlepiej świadczy jego bilans w tym sezonie. W barwach Manchesteru City zaliczył już 41 spotkań. W kadrze dołożył do tego sześć występów.