Piłkarz Newcastle posłał rakietę i dał "Srokom" trzy punkty. Chelsea przegrała na własne życzenie [WIDEO]

Sobotnie spotkanie od początku nie układało się po myśli Chelsea. Chociaż Newcastle United nie stworzyło sobie naprawdę groźnej sytuacji, to miało optyczną przewagę.

Podopieczni Eddiego Howe'a zmuszali przyjezdnych do biegania za piłką. "Sroki" lepiej nią operowały i w wielu aspektach były po prostu dokładniejsze. Po pierwszej połowie londyńczycy mieli 43% posiadania futbolówki.

Po zmianie stron lepsza dyspozycja gospodarzy stała się jeszcze bardziej widoczna. Udowodnił to piękny strzał Joe Willocka z 67. minuty.

Anglik przełamał strzelecką niemoc swojej drużyny i posłał uderzenie z pierwszej piłki. Siła jego próby była na tyle mocna, że Edouard Mendy nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.

Dowodem na nieprzekonującą postawę Chelsea stały się kolejne minuty. Chociaż gracze Grahama Pottera musieli gonić wynik, to nie potrafili się do tego zabrać. Jakiekolwiek próby kończyły spokojnie w rękach Nicka Pope'a.

Ostatecznie bezzębni dziś "The Blues" nie zdołali odrobić start i przegrali 0:1 (0:0). Newcastle United zainkasowało dziś trzy punkty i ma mnóstwo powodów do radości - "Sroki" są obecnie trzecią siłą Premier League.