Piłkarz Premier League wrócił do gry po wypadku. Ale szybko!

Piłkarz Premier League wrócił do gry po wypadku. Ale szybko!
Źródło: IMAGO / PressFocus
Michail Antonio wrócił do gry. 35-letni Jamajczyk pojawił się na boisku zaledwie pół roku po ogromnym dramacie.
W grudniu Michail Antonio doznał groźnego wypadku samochodowego. Piłkarz doznał poważnych obrażeń i musiał trafić do szpitala. Jego samochód był kompletnie zmiażdżony.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsze diagnozy były bardzo niepokojące. Za cud uznawano, że zawodnik przeżył kraksę. Wkrótce brytyjskie media zaczęły podawać coraz bardziej optymistyczne informacje!
Okazało się, że 35-latek jedynie złamał nogę. Jego życie w żadnym momencie nie było zagrożone. Po kilku dniach pobytu w placówce został wypisany do domu, gdzie przechodził rehabilitację.
Ta przyniosła znakomite efekty. W marcu Jamajczyk pojawił się na meczu West Hamu z Newcastle United i został nagrodzony owacją na stojąco. Nie było żadnych wątpliwości, że wróci do gry.
Ostatecznie Antonio rozegrał pierwsze spotkanie po wypadku nie w klubowych, a reprezentacyjnych barwach. Zmienił Jonathana Russella w 85. minucie wtorkowego meczu Jamajki z Gwatemalą, rozgrywanego w ramach Złotego Pucharu CONCACAF.
Przy okazji powrotu do kadry piłkarz i jego koledzy nie kryli wzruszenia. Zawodnikowi nie udało się jednak odwrócić losów spotkania. Jamajka uległa Gwatemali 0:1 po trafieniu Oscara Santisa.
Antonio to jedna ze współczesnych legend West Hamu. Przywdziewa trykot klubu od dekady. Wcześniej grał w Reading, Southampton, Sheffield Wednesday i Nottingham Forest.
Michał - Boncler
Michał BonclerDzisiaj · 16:28
Źródło: X

Przeczytaj również