Piłkarz przegrał fortunę na zakładach. Teraz ma problem
Kirił Bożenow nie jest najostrzejszą kredką w piórniku. Rosjanin pożyczył majątek i przehulał go na zakłady bukmacherskie.
W bieżącym sezonie Kirił Bożenow rozegrał 16 meczów w barwach Pari Niżny Nowogród. Nie można wykluczyć, że były to jego ostatnie spotkania w zawodowym futbolu.
Na jaw wyszły bowiem zaskakujące informacje. 23-latkowi wydawało się, że znalazł szybki sposób na wzbogacenie się. Tymczasem może okazać się, że... przegrał życie.
Kilkanaście miesięcy temu obrońca pożyczył od znajomego 655 tysięcy rubli, a więc przeszło 26 tysięcy złotych. Miał je przeznaczyć na pilne wydatki pierwszej potrzeby.
Defensor miał przehulać jednak całość na zakłady bukmacherskie. Większość jego typów nie okazała się trafna, więc z czasem pieniądze się skończyły. Powstał problem.
Bożenow nie mógł zwrócić znajomemu należności. Ten złożył zatem pozew sądowy i wygrał sprawę. 23-latek może zostać bez środków do życia czy części mieszkania!
Teraz definitywnego potwierdzenia wymaga to, czy piłkarz grał u bukmachera. Jeśli znajdzie się na to choćby jeden dowód, grozi mu długie, nawet kilkuletnie zawieszenie.
Od początku kariery Bożenow tuła się po rosyjskich klubach. Zdążył reprezentować już barwy FK Chimki, FK Rostów, Dinama Machaczkała, a także Chimika Dzierżyńsk.