Piłkarz PSG odpiera zarzuty kibiców. Klub zapłacił za niego blisko 100 mln euro. "To dobra cena, zobaczą"

Latem ubiegłego roku Randal Kolo Muani zamienił Eintracht Frankfurt na Paris Saint-Germain. Mistrz Francji zapłacił za jego usługi aż 90 mln euro.

Początek przygody reprezentanta Francji na Parc des Princes jest dość rozczarowujący. 25-latek rozegrał do tej pory 23 mecze, zdobył osiem bramek i zanotował trzy asysty.

Nie najlepsze występy nowego gracza Paris Saint-Germain sprawiły, że naraził się on na krytykę ze strony fanów. Część kibiców uważa, że kwota przeznaczona na Francuza jest nieadekwatna do jego umiejętności. Atakujący mistrza kraju postanowił odpowiedzieć na te zarzuty.

- Widziałem krytykę, która pojawia się, odkąd dołączyłem do PSG. Krytyka sprawia, że się rozwijam. To jest niczym dobra rada. Trzeba wziąć ją pod uwagę i się poprawić, aby krytyka zniknęła - powiedział.

- Jeśli chodzi o cenę transferową, osobiście jest to trudne do przełknięcia. Jest to duża presja, z którą muszę się mierzyć. Wiem, że w tej chwili ludzie mówią: "90 mln euro za Kolo Muaniego? Co to jest?" Ja myślę, że to dobra cena, zobaczą - dodał piłkarz mistrza Francji.

Kolejny mecz z udziałem PSG zostanie rozegrany już w sobotę. Rywalem drużyny prowadzonej przez Luisa Enrique będzie Lille.