Piłkarz PSG popadł w niełaskę u Luisa Enrique. Dziennikarze znaleźli powód

Mukiele w zimowym oknie transferowym znajdował się na liście życzeń Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec chcieli ściągnąć go do siebie, ale nie dogadali się z PSG w sprawie warunków transferu.

Francuz został w Paryżu, ale nie cieszy się zaufaniem Luisa Enrique. Mało grał nawet wtedy, gdy na Puchar Narodów Afryki wyjechał Achraf Hakimi. Enrique na prawej obronie wolał wystawiać nawet nominalnych pomocników.

Bilans 26-latka w tym sezonie jest kiepski. We wszystkich rozgrywkach zaliczył zaledwie dwanaście występów. Na boisku był tylko przez 579 minut.

Portal RMC Sport przyjrzał się sytuacji gracza PSG. Według niektórych źródeł problemem Mukiele może być to, że niektóre jego zachowania i nawyki nie korespondują z wymaganiami gry na wysokim szczeblu. Serwis nie wyjaśnił jednak, o co dokładnie chodzi.

Pojawiały się też głosy, że Mukiele ma negatywny wpływ na szatnię. To podobno bzdura - zawodnik ma być bardzo ceniony przez kolegów.

Kontrakt Mukiele z PSG obowiązuje do połowy 2027 roku. RMC Sport spodziewa się, że piłkarz latem zmieni pracodawcę.