Piłkarz PSG powinien wylecieć z boiska. Ekspert nie ma wątpliwości

PSG rozstrzygnęło mecz na swoją korzyść w 90. minucie. Nokautujący cios Barcelonie zadał Goncalo Ramos. O wątpliwościach związanych z tym golem piszemy TUTAJ.

Rostkowski przekonuje, że w PSG w momencie zdobycia zwycięskiej bramki już od blisko pół godziny powinno grać w osłabieniu. Według niego w 61. minucie druga żółta kartka należała się Nuno Mendesowi. Portugalczyk na skraju pola karnego sfaulował szarżującego gracza Barcelony.

- Lamine Yamal mijał już Mendesa i będącego blisko Fabiana Ruiza, gdy ten pierwszy podstawił zawodnikowi Barcelony nogę i w ten sposób przerwał jego akcję korzystną. Dlaczego Oliver oszczędził Mendesa? Być może źle zinterpretował jego akcję i niesłusznie przypisał popełnienie faulu Ruizowi, lub źle ocenił rodzaj akcji i zagrożenie dla bramki PSG — analizował Rostkowski na tvpsport.pl.

Jego zdaniem blisko czerwonej kartki był też Frenkie de Jong, który w pierwszej połowie sfaulował Mendesa. Rostkowski tłumaczy, że atak Holendra nastąpił od tyłu, szanse na zagranie piłki były niewielkie, a w dodatku piłkarz PSG otrzymał cios w okolicy ścięgna Achillesa. Widzi jednocześnie okoliczność łagodzącą.

- Trudno tu mówić o ataku z nadmierną siłą, dlatego żółtą kartkę można uznać za karę odpowiednią — ocenił Rostkowski.

PSG po dwóch kolejkach ma na koncie sześć punktów. Jego następnym rywalem w Lidze Mistrzów będzie Bayer Leverkusen. Mecz odbędzie się 21 października. Tego samego dnia Barcelona, która na razie ma trzy punkty, zmierzy się z Olympiakosem.