Piłkarz publicznie wsparł Palestynę, FIFA zareagowała. Ogromna kontrowersja

32-latek pozował do oficjalnych zdjęć, będących częścią materiału promocyjnego przed rozpoczęciem turnieju. Jak się okazało, nosił wówczas na swojej ręce opaskę z napisem "Wolna Palestyna". Złamał tym samym przepisy FIFA, które swoim działaniem obejmują takie sytuacje dość jasno.

- Sprzęt lub inne elementy stroju zawodnika nie mogą zawierać haseł, oświadczeń ani obrazów o charakterze politycznym, religijnym lub osobistym - czytamy.

Zdjęcia zawodnika zostały pousuwane przez federację z wszelkich oficjalnych mediów społecznościowych. Wzbudziło to duże kontrowersje wśród obserwatorów, którzy zaczęli zarzucać federacji hipokryzję, a przepisy uznali za niespójne.

Krytyczny wpis opublikowała między innymi marokańsko-hiszpańska dziennikarka Leyla Hamed, która oskarżyła FIFA o brak odpowiedniej reakcji w związku z trwającą obecnie wojną w Strefie Gazy między Palestyną a Izraelem. - FIFA nie tylko milczy w sprawie ludobójstwa, ale i ucisza każdego, kto się temu sprzeciwia - napisała.

Wielu kibiców domaga się całkowitego wyłączenia Izraela ze wszystkich piłkarskich rozgrywek. W opinii publicznej dominuje przeświadczenie, powinien on zostać potraktowany przez FIFA tak samo jak Rosja, której reprezentacja i liga zostały odcięte od międzynarodowego futbolu po wybuchu wojny na Ukrainie.