Piłkarz Realu Madryt nietykalny w klubie. Niedawno był na liście życzeń innego giganta
Real Madryt może pochwalić się sporym bogactwem w linii pomocy. Jeden z graczy "Królewskich" jeszcze niedawno był łączony z transferem. Jego sytuacja się jednak zmieniła i jak donosi "Marca", stał się nietykalny.
Aurelien Tchouameni trafił na Santiago Bernabeu w zeszłym roku. "Los Blancos" postanowili wydać na niego duże pieniądze, gdy fiaskiem zakończył się plan sprowadzenia Kyliana Mbappe.
Francuz w poprzednim sezonie dość rzadko miał jednak miejsce w wyjściowej jedenastce Realu. Zazwyczaj przegrywał rywalizację o miejsce w środku pola z bardziej doświadczonymi kolegami.
Z tego względu latem pojawiły się nawet spekulacje na temat tego, że Francuz może odejść z klubu. Poważnie zainteresowany jego sprowadzeniem był przede wszystkim Bayern Monachium.
Na kupno nowego defensywnego pomocnika mocno naciskał bowiem Thomas Tuchel. Ostatecznie z tego planu nic jednak nie wyszło i Tchouameni został w Madrycie.
W tym sezonie sytuacja zawodnika mocno się zmieniła. Niemal wszystkie oficjalne spotkania Realu, za wyjątkiem derbowego starcia z Atletico, Francuz zaczynał w podstawowym składzie.
Jak donosi "Marca", w chwili obecnej jakikolwiek transfer pomocnika absolutnie nie wchodzi w grę. Aktualnie Tchouameni jest postrzegany przez szefów Realu jako całkowicie nietykalny zawodnik.