Piłkarz Realu odpalił się na X. "Daj mu spokój, nie o nim mówiłem"

Atmosfera panująca wokół Viniciusa Juniora robi się coraz gęstsza. Po ostatnim meczu z Sevillą w La Liga w obronie Brazylijczyka stanął Eduardo Camavinga. Francuski pomocnik odpalił się w internecie.
Ostatnie tygodnie nie należą do najlepszych z perspektywy Viniciusa Juniora. Ostatni gol 25-latka w barwach Realu Madryt miał miejsce 4 października, kiedy to stołeczny zespół pokonał Villarreal 3:1.
W kolejnych 15 meczach reprezentant Brazylii zanotował tylko cztery asysty. Nie najlepsza dyspozycja skrzydłowego zaczęła irytować kibiców wicelidera La Liga. Do prawdziwej eskalacji doszło w sobotę.
Podczas opuszczania boiska Vinicius został wygwizdany przez swoich kibiców. Wygląda na to, że zachowanie fanów mocno go dotknęło, wszak po meczu usunął ze swojego konta w serwisie Instagram zdjęcie profilowe w koszulce Realu. Jego miejsce zajęła fotografia z kadry.
Na tym zamieszanie wokół Brazylijczyka się nie kończy. W poniedziałek do sieci trafiło nagranie przedstawiające Eduardo Camavingę, który miał pretensje do jednego z partnerów o częste straty piłki. Sytuację starał się uspokoić Jude Bellingham. Internauci doszli do wniosku, że reprezentant Francji krzyczał na Viniciusa. Pomocnik nie zostawił tej sprawy bez reakcji i osobiście się do niej odniósł w serwisie X.
- Daj mu spokój, nie o nim mówiłem - napisał Camavinga w internecie.
Do kogo zwracał się Francuz? Pozostaje to zagadką. Nie zmienia to jednak faktu, że piłkarz Realu Madryt popisał się ładnym gestem, stając w obronie kolegi z zespołu, który w ostatnim czasie nie ma łatwo.