Piłkarz Śląska przesunięty do rezerw. Padły ostre słowa. "Brzydzi mnie to"

Peter Pokorny od trzech miesięcy nie zagrał w żadnym meczu Śląska Wrocław. Na koniec przygody z klubem Słowak został przesunięty do rezerw.
Defensywny pomocnik trafił do Wrocławia przed sezonem 2023/2024. Był pewnym punktem drużyny, która sięgnęła przed rokiem po wicemistrzostwo Polski.
Jesienią powierzono mu nawet na jakiś czas opaskę kapitana. Wydawało się, że Pokorny będzie ważną postacią drużyny w walce o utrzymanie.
Od końcówki lutego boryka się jednak z kontuzją kolana. Medialne doniesienia sugerowały, że pomocnik może symulować uraz.
Po rozegraniu dwóch meczów w Ekstraklasie w wymiarze co najmniej 45 minut kontrakt piłkarza uległby bowiem automatycznemu przedłużeniu. A to byłoby Pokornemu nie na rękę.
Mógł bowiem bez przeszkód szukać sobie nowego klubu. Ante Simundza zakomunikował, że w końcówce rozgrywek piłkarz został przesunięty do trzecioligowych rezerw.
- Dla mnie to w zasadzie wyjaśnia wszystko. Brzydzi mnie takie zachowanie przepłaconych piłkarzyków - skomentował Piotr Janas z Gazety Wrocławskiej.