Piłkarz zawieszony za korupcję. Istny kryminał na boisku [WIDEO]

Pod koniec lutego FK Mladost mierzył się na wyjeździe z FK Decić Tuzi. Mecz ten od pierwszych minut rozpoczął defensor gości, Zvonko Ceklić. Jeszcze przed przerwą doszło do absurdalnej sytuacji.

W doliczonym czasie pierwszej połowy wynik starcia otworzył Bojan Matić. Ogromny udział przy tym trafieniu miał Ceklić. 25-latek zamiast zablokować strzał, odskoczył, otwierając drogę do bramki.

Pierwsze decyzje wobec czarnogórskiego defensora zapadły już w przerwie. Trener MK Mladost zdjął obrońcę z boiska. Nie był to jednak koniec konsekwencji wobec gracza. Sprawą zajęła się federacja.

Po dokładnym przeanalizowaniu sprawy Czarnogórski Związek Piłkarski nałożył na Ceklicia karę aż 18 miesięcy zawieszenia. Obrońca FK Mladost wróci do gry dopiero pod koniec sierpnia 2025 roku.

Władze związku ustaliły, że absurdalne zachowanie 25-latka w meczu z FK Decić Tuzi mogło nie być przypadkowe. Wiele wskazuje na to, że Ceklić brał udział w ustawianiu wyników spotkań.

Podczas trwającego sezonu czarnogórski defensor rozegrał osiem spotkań i zanotował w nich dwie asysty. Po zakończeniu rozgrywek wróci on do Buducnostu Podgorica, skąd jest wypożyczony.