Piłkarze bali się Feio? Nowe kulisy rozstania z Dunkierką

Portugalczyk w 2024 roku trafił do warszawskiej Legii. "Wojskowi" po zakończeniu kampanii 2024/2025 zaproponowali mu nowy kontrakt, ale obie strony nie doszły do porozumienia.

Feio szybko znalazł zatrudnienie we francuskiej Dunkierce. Z klubu odszedł jednak jeszcze przed startem sezonu, rozwiązując umowę za porozumieniem stron.

Szkoleniowiec zapewnia, że ma dobre relacje z władzami klubu. Nieco inny obraz wyłania się jednak z najnowszego artykułu L'Equipe.

- Zawodnicy trenowali, czując strach w żołądkach - zeznała osoba będąca blisko drużyny. Feio nie był podobno zadowolony z postawy piłkarzy.

- Wyglądają jak drużyna amatorska! - miał krzyczeć szkoleniowiec na temat swoich zawodników. Podczas jednego ze sparingów publicznie zarzucił też kłamstwo jednemu z dyrektorów.

Obowiązki Feio na razie przejął jeden z jego asystentów, Benjamin Rytlewski. Według francuskich mediów zawodnicy przyjęli tę zmianę z dużą ulgą.