Piłkarze Tottenhamu chcą udobruchać kibiców. Zaoferowali pieniądze. "W takich sytuacjach słowa to za mało"

Piłkarze Tottenhamu postanowili przeprosić kibiców za swoją postawę w spotkaniu z Newcastle. Chcą im oddać pieniądze za bilety.
Tottenham w miniony weekend skompromitował się w wyjazdowym meczu z Newcastle United. "Koguty" przegrywały 0:5 już po 21 minutach meczu. Ostatecznie zostały rozgromione 1:6.
Po tym blamażu w klubie doszło do wstrząsu. Wyrzucony z pracy został tymczasowy trener Cristian Stellini. Zastąpił go Ryan Mason, który w podobnej roli pracował w Tottenhamie już po zwolnieniu Jose Mourinho.
Klub wydał też oświadczenie w imieniu swoich piłkarzy. Zawodnicy przeprosili za swoją postawę i zaoferowali kibicom zwrot pieniędzy za wyprawę do Newcastle
- Jako drużyna rozumiemy waszą frustrację i złość. To nie było wystarczająco dobre. Wiemy, że w takich sytuacjach słowa to za mało, ale uwierzcie nam, taka porażka naprawdę boli. Doceniamy wasze wsparcie u siebie i na wyjazdach. Z tego powodu chcielibyśmy zwrócić kibicom za bilety na mecz z Newcastle - czytamy w komunikacie.
- Wiemy, że to nie zmienia tego, co stało się w niedzielę. Damy z siebie wszystko, by naprawić sytuację w meczu z Manchesterem United. Nasze wsparcie będzie dla nas znaczyło wszystko. Razem - i tylko razem - możemy posunąć sprawy do przodu - dodano.
Tottenham zajmuje piąte miejsce w tabeli. Czwartkowe spotkanie z Manchesterem United może być dla niego ostatnią okazją, by włączyć się do walki o awans do Ligi Mistrzów.